wtorek, 25 czerwca 2013

Dwójka

Rok niedługo mija, odkąd sprzedałam się sama prosto w trybiki rósioffej korporacji. Przez ten rok bywało różnie - najpierw umowa zlecenie, potem długi okres szkolenia... I oto nagle przyszło zliczenie wszystkich premii, z którego jasno wynika, że moja pensja w lipcu zacznie się od dwójki.
Byt określa świadomość? W wiecznym rozdarciu między nowymi butami a migawką, najtańszą wędliną a jogurtem z przeceny - to taka miła odmiana...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz