sobota, 19 marca 2016

Powrót Diabła

Miłość niejedno ma imię, a Moja Gładka Połowa (już nie taka zresztą gładka, irokez podrósł do rozsądnego rozmiaru. Moja Gładko Najeżona Połowa?) niejedno alter ego internetowe hoduje. Skoro obiecałam dawać znać to niniejszym anonsuję, że po przypadkowym odesłaniu w niebyt Hrabonszczy (i Futuropy przy okazji) wspomnianego wcześniej mego osobistego narzeczonego o wielu internetowych tożsamościach można tym razem czytać tu:
http://diabelporuta.blogspot.com
I komentować, żeby nie był smutny. Bo smutny diabeł może przynieść opłakane skutki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz